menu

Pandemia, a uzależnienia

26 marca 2022

Wirus COVID-19, który pojawił się w Wuhan pod koniec 2019 roku, rozprzestrzenił się bardzo szybko do innych miejsc, takich jak Korea Południowa, Iran czy Włochy. W marcu 2020 roku Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła pandemię tego wirusa, który szybko ogarnął praktycznie każdy zakątek naszego globu. 

Przeprowadzając szczegółowe badania medyczne opierające się między innymi na badaniach krwi oraz zdjęciach klatki piersiowej, lekarze ustalili, że COVID jest wirusowym zapaleniem płuc. Niestety, jest to wirus, który agresywniej wpływa na organizm osoby chorej, powodując u niej szereg skutków ubocznych po przebytej chorobie, a często śmierć w trakcie trwania choroby. Z pandemią walczymy do dnia dzisiejszego, w trakcie dwóch lat pojawiły się różne mutacje wirusa, które charakteryzują się innymi objawami, co niestety spowodowało wiele zmian w naszym codziennym funkcjonowaniu.

Zmiany spowodowane pandemią COVID-19 dotknęły praktycznie każdego aspektu naszego życia. Czy koronawirus wpłynął na wzrost uzależnień od alkoholu, narkotyków oraz innych substancji psychoaktywnych?

Czym jest uzależnienie i co może je powodować?

Uzależnienie to stan psychofizyczny, który jest wynikiem nadmiernej interakcji z substancją lub czynnością. Uzależnienie można zdefiniować jako chorobę mózgu, która polega na kompulsywnym wykonywaniu pewnej czynności lub przyjmowaniu pewnej substancji pomimo świadomości o negatywnych konsekwencjach. W obecnych czasach można uzależnić się praktycznie od wszystkiego, począwszy od alkoholu, poprzez fast-foody, a na grach komputerowych kończąc.

Ludzie często popadają w uzależnienie z powodu początkowej chęci ucieczki od problemów czy nadmiernego stresu. Jest to sposób na ich przetrwanie w otaczającej ich rzeczywistości, na przyjemne spędzenie czasu. Niestety, często nadmierne korzystanie z uroków życia przeradza się w uzależnienie, które powoli wyniszcza nie tylko samego uzależnionego, ale również otaczających go ludzi. 

Alkoholizm oraz uzależnienia od innych substancji psychoaktywnych to istotny problem społeczny naszych czasów. Pojawienie się pandemii COVID-19 ograniczyły w pewnym stopniu możliwości leczenia uzależnień, spowodowały również nagłe zderzenie się z nową rzeczywistością, z którą nie każdy z nas potrafi sobie poradzić.

Jak rozpoznać nałóg?

Charakterystycznym objawem dla uzależnień jest silne pragnienie spożycia substancji lub wykonania czynności. Można zaobserwować również:

  • brak samokontroli;
  • tendencję do zrzucania winy na innych, które widoczne są zwłaszcza w trakcie uzależnień od substancji psychoaktywnych;
  • obsesyjne myślenie o swoim uzależnieniu oraz dążenie do zdobycia go niezależnie od konsekwencji;
  • działanie w sposób automatyczny, czyli na przykład odruchowe sięganie po telefon, sprawdzanie promocji;
  • zespół abstynencyjny, czyli szereg objawów, które pojawiają się po próbie odstawienia czynnika uzależniającego; w przypadku odstawienia alkoholu będą to drażliwość, drgawki, bezsenność, wymioty i biegunki oraz agresja.

Z czasem czynnik uzależniający podporządkowuje sobie osobę uzależnioną, staje się najważniejszym aspektem życia. Osoba uzależniona podlega całkowitej kontroli i zaniedbuje wszystkie inne obowiązki, relacje oraz czynności, które wykonywała do tej pory. Uzależnienie potrafi zniszczyć życie, pozbawiając osobę uzależnioną praktycznie wszystkiego, co miała do tej pory. Dlatego tak ważne jest zareagowanie w odpowiednim czasie oraz poszukanie pomocy, w zależności od rodzaju uzależnienia.

Brak wsparcia i ograniczone możliwości leczenia

Pandemia COVID-19 oraz wiążące się z nią lockdowny oraz inne ograniczenia, sprawiają, że dla wielu osób dostęp do terapii uzależnień jest ograniczony. W części ośrodków zostało wstrzymane kompleksowe leczenie na miejscu, zawieszone zostały grupy wsparcia, a miejsca w ośrodkach oraz na terapiach zostały mocno ograniczone. I choć wiele spotkań odbywa się obecnie online, to nie każdy przypadek i etap leczenia uzależnienia można skutecznie wyleczyć spotykając się wirtualnie. 

Osoby walczące z uzależnieniem powinny regularnie uczestniczyć w zajęciach z psychoterapeutą oraz być obecne na spotkaniach grup wsparcia. Niestety, z powodu ograniczeń nałożonych z powodu pandemii nie zawsze jest to możliwe, nawet w przypadku już rozpoczętej terapii. Dodatkowo, sama świadomość rozprzestrzeniającego się wirusa COVID-19 jest kolejnym czynnikiem wywołującym stres oraz niepewność o swoją przyszłość i zdrowie, co może spowodować nawrót lub zaostrzenie uzależnienia. 

Rozwój uzależnień spowodowanych stresem związanym z pandemią

Pandemia koronawirusa przewróciła nasze dotychczasowe życia do góry nogami. Nagle zostaliśmy postawieni przed nową, nieznaną i trudną dla nas sytuacją, zostały naniesione pewne ograniczenia oraz zmiany w naszym funkcjonowaniu. Takie zmiany dla wielu z nas są powodem do stresu, wywołanego przez niepewność, strach o zdrowie oraz życie oraz obawę przed utratą środków do życia. Nadmierny stres z kolei powoduje wzrost powstawania uzależnień wszelkiego rodzaju. 

Długotrwały i nadmierny stres oraz ciągła obawa o jutro są przyczyną powstawania zaburzeń psychicznych, chorób somatycznych oraz uzależnień od substancji psychoaktywnych oraz od wykonywania czynności. Wiele osób jest odizolowana od społeczeństwa czy najbliższych, pozostała bez pracy czy możliwości realizowania swoich zainteresowań. Praktycznie ciągłe przebywanie w domu w samotności jest kolejnym czynnikiem wywołującym stres i napięcie. Człowiek to istota, która potrzebuje kontaktów międzyludzkich, a więc zamknięty w domu przez dłuższy czas, zacznie funkcjonować nieprawidłowo, szukać odskoczni od stresu, co może szybko doprowadzić go do uzależnienia. 

Pandemia, a uzależnienia behawioralne

Każdy człowiek jest inny, ma inną wrażliwość emocjonalną i osobowość. Również radzenie sobie z sytuacjami stresowymi należy do indywidualnych predyspozycji każdego człowieka. Osoby, które w przeszłości nie mogły rozwinąć prawidłowo swojej emocjonalności, mają problemy ze swoją osobowością i są bardzo wrażliwe, są bardziej podatne na uzależnienia. Uzależnienie z początku jest tylko odskocznią od życia codziennego oraz od problemów, które stawia nam każdego dnia. Niestety, coraz częściej można zaobserwować uzależnienia behawioralne, które są równie niebezpieczne co alkoholizm czy narkomania. 

Doskonałym przykładem jest zakupoholizm, czyli uzależnienie od robienia zakupów. W trakcie pandemii zostaliśmy niejako zmuszeni do kupowania części produktów przez Internet, gdzie można kupić właściwie wszystko, często w bardziej atrakcyjnych cenach, niż w sklepach stacjonarnych. Brak ograniczeń to wielka pokusa dla osób, które lubią wydawać pieniądze i uwielbiają wyszukiwać różnych okazji. Znalezienie produktów w dobrych cenach wywołuje pewnego rodzaju euforię oraz radość, co może przerodzić się w kompulsywne sprawdzanie promocji oraz kupowanie praktycznie wszystkiego, niezależnie od tego, czy jest to w danym momencie potrzebne czy też nie. Kolejnym uzależnieniem behawioralnym, którego wzrost zaobserwować można odkąd pojawiła się na świecie pandemia jest uzależnienie od komputera oraz gier komputerowych. Nasze życie w jeszcze większym stopniu przeniosło się do sieci, dodatkowo chęć ucieczki przed stresem, ograniczeniami i brakiem możliwości widywania się ze znajomymi i rodziną, powodują, że gdzieś musimy rozładować swoje negatywne emocje. Coraz bardziej realistyczne gry komputerowe często zastępują nam prawdziwe przeżycia oraz relacje z innymi ludźmi.